poniedziałek, 1 lipca 2013

Kolejna wizyta u Weta :P

Dziś znowu poszliśmy do weterynarza.

To było straszne!

Zawsze to mówisz!
Dobrze. Pani Weterynarz patrzyła na Szilki dziąsła. Teram ma taką "pastę"... czy tam maść. Tak czy siak, trzeba jej to dawać do środy :c A jak pani W. jej to dawała ( tą "pastę" ), to Szilka chciała ją wypluć, ale ta "pasta" jest taka, że nie da się jej wypluć ^^ ( znaczy się da, ale coś tam zostaje ) No i Kika to "wypluła" i wyglądała jak kot szablozębny xD 

Ha ha! Bardzo śmieszne  -_-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz