No to było tak: Rano chodziłam sobie z moim prosiaczkiem. Zauważyłam, że nikogo nie ma w pokoju gdzie moja Pańcia śpi, więc wskoczyłam na wolne łóżko ( jest takie wygodne! ) wraz z moim kochanym prosiaczkiem. Położyłam go obok siebie i miałam zamiar pójść spać. Nagle usłyszałam, że moja Duża Pańcia woła Małą Pańcie. Pańcia weszła do pokoju i zaczęła mnie głaskać i mówić, że jestem wspaniałym kotem i wgl. Następnie dostałam dużo przysmaczków. Co ja takiego dobrego zrobiłam?
* Prosiaczek - ulubiona zabawka Szilki