Wczoraj poszłam z Szilką do weterynarza.
To było straszne! Weterynarz wzięła...
Khm! Ja to miałam opowiadać! Więc: Pani weterynarz wzięła takie kleszcze i "wyciągnęła" kamień.
Tak. Już od paru lat miałam kamień :c A to tak bolało!
No i szilka ma teraz tabletki...
Jak ja ich nie cierpię! Są takie nie dobre!
-_-
A no tak... przepraszam już nie będę...
To już tyle na dzisiaj ^^ Żegnam c:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz